Niewidome maleństwo

Ostatnio KiciLandia zamienia nam się w szpital.

🏥 Trafiają do nas koty po wypadkach, połamane, pogryzione, a teraz czas na bezdomne kocie dziecko zaniedbane i chore tak bardzo, że następstwem kociego kataru (bo o tej chorobie mowa), jest olbrzymi wytrzeszcz gałek ocznych, kończący się ślepotą kocięcia.

Nie wstawimy zdjęcia malucha zaraz po złapaniu, bo jest ono zbyt drastyczne. Powiemy tylko, że został on na sygnale zawieziony do lecznicy, gdzie na cito przeszedł zabieg amputacji (enukleacji) obojga oczu, ponieważ jego stan zagrażał jego życiu.

Nie mamy już miejsca w kociarni. 😔😔😔 Mamy przepełnione klatki, zdecydowanie za dużo kotów na stanie, ale nie można było zostawić tego malucha na śmierć.

Prosimy, błagamy wszystkich empatycznych kociolubów: Pomóżcie nam sfinansować zabieg i długotrwałe leczenie kociaka. 🙏🙏🙏🙏🙏

Koszty będą duuuuże. Aż boimy się zapytać. 😔 Ale najważniejsze jest, by maluch poczuł się lepiej i pomalutku zaczął wracać do zdrowia.

Pozostanie już kocim inwalidą do końca życia, ale zrobimy co tylko będzie trzeba, by mimo wszystko czuł się bezpieczny i kochany.

Chcesz trzymać rękę na pulsie? Zapisz się na newsletter i otrzymuj bieżące wiadomości (żadnych reklam!)